BLUE HEART

Krem to podstawa naszej pielęgnacji. Idealnie dobrany może wpływać na proces regeneracji skóry, opóźnia jej proces starzenia się, no i co najważniejsze, nawilża. Mój wybór jest bardzo prosty, bo od wielu lata jestem wierny jednej marce, która świetnie sprawdza się na mojej skórze.

Mam skórę dość problematyczną, delikatną, bardzo wrażliwą i skłonną do podrażnień. Ten typ skóry wymaga wyjątkowego nawilżenia, a nawet natłuszczenia. Pierwszy słoiczek Creme de La Mer kupiłem, podchodząc do niego dość sceptycznie. Od tamtego momentu, a minęło już dobrych kilka lat, nie rozstaję się z nim nawet na chwilę.

Firma La Mer jest mocno zaangażowana w ochronę mórz i oceanów, co mocno wyróżnia ją spośród innych marek. Co roku marka La Mer z tej okazji wypuszcza specjalną kolekcję – W tym roku krem ten jest zamknięty w przepięknym ręcznie malowanym słoiczku z motywem fal.

Podsumowując, jeżeli raz spróbujesz kosmetyków La Mer, to będziesz ich używać zawsze. Dla mnie są numerem jeden.